piątek, 22 października 2010

NIEDZIELA 17.10.2010r STADION MIEJSKI W PRUSZCZU GD

NIEDZIELA 17.10.2010r STADION MIEJSKI W PRUSZCZU GD

Mecz o mistrzostwo 5 ligi. Czarni Pruszcz goszczą Korone Zelistrzewo.Mecz zaczął sie niemrawo - nic nie zapowiadało emocjonującej końcówki zarówno pierwszej jak i drugiej połowy meczu. W 23 min gospodarze jako pierwsi mogli prowadzić - mogli.Sikorski z bliska jakby skiksowal -po ładnie rozegranej akcji prawą stroną ni to nogą ni kolankiem minimalnie obok słupka.
W 35 min.Daniel [Knot] Knotowski pokazał wszystkim że warto na niego stawiać.Piękna indywidualną akcją z lewej strony naroznika pola karnego uderzył nie do obrony z lewej nogi.Brawo.Czarni będąc chyba już myślami w szatni w 44 i 45 min dostali dwa gole do szatni [rzadki przypadek].W szatni pewnie wesoło nie było.
 
ZASŁYSZANE W PRZERWIE MECZU
.
Ostatnio na czasie był temat dopalaczy.Okazało sie ,że w Pruszczu na początku ul Kochanowskiego od lutego tego roku funkcjonował tzw Smart Shop.Całe tabuny młodzieży było klientami tegoz ;sklepu' a okoliczni sklepikarze mogli tylko pozazdrościć utargów.A dorośli co , a straż miejska co .Jedno jest pewne.Problem na pewno nie skonczył sie wraz z zamknięciem tego sklepu.Trzeba nam wiedzieć,że tzw dopalacze  są narkotykami nowej generacji ,charakteryzują sie min silnym uzaleznieniem psychicznym .Narkotykowa międzynarodówka osiągneła swój cel - przez ten czas ;legalności' funkcjonowania tych sklepów zyskała całe zastępy nowych klientów.
Jedna z niewielu skutecznych metod przeciwdziałania tym patologiom jest promowanie kultury fizycznej.Powiem jaśniej.O ile mniej przeznaczymy pieniędzy na sport i jego promocje tym więcej za chwile będziemy musieli wydać z publicznych[naszych] finansów na służbe zdrowia ,na opieke społeczną na utrzymywanie więzień itd.Co mam powiedzieć zawodnikom naszym czy przyjezdnym gdy sie pytają czemu w szatni po meczu jest zimno i nie ma ciepłej wody.Jest mi wstyd , że działacz klubu chodzi po meczu i szuka 100zl dla obserwatora.Co tam.
 
Na drugą połowe zamiast Sikorskiego wyszedł Pączek.
Czarni widac nie rezygnują z walki.Jest 57 min.Prawą stroną szarżował Gajowniczek podaje do Knotowskiego  -strzał i ładna parada bramkarza gości.
W 62 min Paulewicz wychodzi sam na sam po ładnej akcji ze środka pola i strzela na 2-2.
Cztery min później kopia tej akcji Kopeć - Paulewicz z tym że bramka cudowna -w okienko. 3-2 i szok u przyjezdnych.
Jednak nie poddali sie. W końcówce zdołali wyrównać na 3-3 choć wynik mógł jeszcze zmienić Gajowniczek i Paulewicz.
Sam mecz mógł sie podobać - sędziowanie też.
Widać w drużynie oznaki stabilizacji formy - może szczęście dopisze na wyjeździe.
 
GRALI;
Wożniak- dobrze [przy 2 bramce lekko spóźniony]
Malinowski dobrze [nie jest łatwo łączyć 2 funkcje]
Reutt -prawie bez błędu ,aktywny w ofensywie
Kusz -dobrze
Ptach -b. dobrze [mnóstwo odbiorów]
Lewandowski- dobrze.[jak dotąd]
Knotowski-b. dobrze [szczególnie w 1 połowie]
Kopeć -b. dobrze [cichy bohater meczu]
Paulewicz-b.b. dobrze[byłoby więcej...]
Sikorski -poprawnie [musi pracować nad kondycją]
Gajowniczek-dobrze[chyba się chłop przełamał]
 
Żelazko.

1 komentarz:

  1. Brawo Żelazko! W koncu jakiś działacz ma pojęcie o piłce. Kiedy teraz wybory nowego Zarządu? Czas podziękować pewnym ludziom a pewnym wyłączyć wtyczki bo sie juz dawno styki przegrzały. PAN ZELAZNY na PREZESA!!!

    OdpowiedzUsuń