niedziela, 28 listopada 2010

27.11 2010 PRUSZCZ GD. PODSUMOWANIE

W związku z tym , że na najbliższy piątek zwołane jest walne zgromadzenie klubu postaram sie unikać personalnych ‘wycieczek' ograniczę się jedynie do paru ogólnych spostrzeżeń.

Trener Słabik nie sprawdził się w Pruszczu i nie jest to dla nikogo żadną tajemnicą.
Prowadząc jeszcze 4 tą ligę jednym z jego pierwszym posunięciem personalnym było posadzenie czytaj odsunięcie od składu M. Malka.Niech tylko to wystarczy za komentarz. Sądziłem ,że w po spadku zarząd Czarnych będzie się rozglądał za nowym trenerem - stało się odwrotnie.Słabik mógł przeforsować powstanie drugiego zespołu - był temu nie wiadomo dlaczego przeciwny.Tym samym przypieczętował swoja rychłą albo i nie dymisje.
Każdy kto choć trochę orientuje się w piłce wie, że juniorami nic sie nie da zrobić w rozgrywkach seniorskich. Do tego doszło pogorszenie relacji zarząd- miasto.
W końcu po 7-miu z kolei porażkach udało mi się przeforsować kandydaturę M. Malinowskiego na zarządzie Czarnych.Umówiłem sie z nowym trenerem, że będe partycypował w premiach dla zawodników z czego ‘co obiecałem to dałem.'
Problem jednak leży gdzie indziej. Z jednej strony całkowita ignorancja członków zarządu - bo kto np przy zdrowych zmysłach pozbywa się za śmieszne pieniądze transferem definitywnym Kuby Pożniaka.Takich amonali było więcej ale o tym może członkowie klubu podyskutują na ‘walnym’.
Problem jest bardziej złożony i dotyczy generalnie polskiej piłki.
W tak dużym mieście jak Pruszcz powinna funkcjonować oprócz UKS równiez szkoła piłkarska dla najzdolniejszych dzieci i młodzieży z naszego regionu.koniecznie ze szkolną bursą.Jest sprawa pewna, że bardzo dużo talentów nigdy sie prawidłowo nie rozwinie bez możliwości bycia uczniem takiej szkoły. Nie ulega tez wątpliwości ze na takie szkoły powinny płynąć pieniądze szerokim strumieniem z państwowej czy miejskiej kasy. Nam potrzeba wybitnych sportowców, wielkich piłkarzy.
Tak jak w powszechnej opinii trenerów mówi się, że dla wyszkolenia technicznego najważniejsze są pierwsze szkolenia, ale już się nie dodaje, że ten okres ma kapitalne znaczenie dla wykształcenia innych niezbędnych dla przyszłego piłkarza nawyków.Chodzi o wszczepienie już temu trampkarzowi nawyków zdrowego odżywiania sie i wszystkiego innego co kryje się pod określeniem ‘higieniczny tryb życia’.Jest sprawą pewną, że tylko w tym okresie i w takich szkołach można wykształcić wartościowych piłkarzy i ambasadorów zdrowego stylu życia.
Każda złotówka wydana na tego typu szkolenie będzie procentowała w przyszłości a brak tych pieniędzy będzie poszerzała sferę patologi.Po prostu więcej trzeba będzie wydać na prewencje, ochronę zdrowia, więzienia itd.
Oczywiście zdążają się wyjątki.Takim na pewno był min T. Sokołowski który zamiast pomeczowego piwka otwierał kefir. w szatni.
Jednak mógłbym mnożyć przykłady podobnych talentów, co Tomek z naszego regionu, którzy nie mając odpowiedniej wiedzy o swoim organizmie i nie mając zdrowych nawyków, które można jak już mówiłem zaszczepić tylko w b. młodym wieku i w szkołach. Tak wiele piłkarskich talentów kończyło przedwcześnie przygodę z piłką ze stratą dla nas wszystkich. Inne kraje - potęgi piłkarskie na takie straty nigdy sobie nie pozwolą.
A wracając do naszego zespołu to można podsumować też tak.40 procent piłkarzy Czarnych ma nadwagę, 40 niedowagę [przeważnie juniorzy i jeden senior] a 20 procent jest w normie. I nie jest to problem tylko nasz.
Polska piłka jest tak słaba, bo różnimy się np od Holendrów tym,że u nas do gry w lidze przebijają się najbardziej zdeterminowani często beztalencia, rzeźnicy, kaleczący piękno futbolu a w holenderskim systemie szkolenia najpierw ci najzdolniejsi.
Mędrcy polskiej piłki typu Piechniczek, Engel i nim podobni zatrzymali się w latach 80 tych udowadniając wszystkim, że wszystko co dobrego w polskiej piłce to już za nami żerując zresztą na na geniuszu trenerskim K. Górskiego.Od tego czasu system szkolenia ani drgnął. A piłkarski świat oddalił się od nas bardzo.
Piszę to w nadziei że mocna reprezentacja w radzie miasta byłych piłkarzy i trenerów zrobi coś dobrego dla piłki w Pruszczu i niekoniecznie chodzi tu o pieniądze choć i one są niezbędne

Powodzenia Panowie.

żelazko

6 komentarzy:

  1. zelazko dobrze ze o tym piszesz ale musisz wiedziec ze znakomitej wiekszosci trenerom i dzialaczom sportowym taki stan rzeczy pasuje.po prostu wielu rodzicow w zamian za finansowe odciazanie klubow czy uks ow wymusza na trenerach decyzje personalne lamiac czesto mlodym ludziom charaktery.jest to bardzo niezdrowy uklad bardzo demoralizujacy. wspomniany juz k. pożniak czesto za juniora byl sadzany na lawie ale nie dlatego ze byl gorszy ale ze mial charakter i serce do gry -zaciskal zeby i sie nie obrazal i dalej trenowal.drugi juz by wiecej nie przyszedl. jeszcze troche a w lechi lub arce beda grali sami obcokrajowcy nie mowiac juz o wychowankach klubu.gzie te wszystkie talenty. owszem pilkarsko sa b.dobrze ulozeni ale juz na poziomie trampkarza pilkarsko spaczeni w mysl zasady ze czym wiekszy talent tym wieksza szajba.niestety w obecnym systemie szkolenia pilkarsko jest wszystko ok jednak mentalnie ci najbardziej utalentowani moga grac co najwyzej na poziomie 3 ligi.wszyscy znamy pilkarska rodzine ciarczynskich czarka ,ciapka , na szczescie nie poznalismy najmlodszego ktory wyjechal do niemiec w wieku 10 lat.tam dostal sie do szkolki pilkarskiej i obecnie ma juz za soba wystepy w bundeslidze.trenujac w uks pewnie skonczylby w osicach bo jak mowili jego koledzy z trampkarzy niczym specjalnym sie nie wyroznial.kolejny przyklad mlodego majsaka ktorego oddano do lechii.efekt bedzie taki ze z pilka bedzie umial zrobic wszystko ale pilkarsko bedzie kompletnie wypaczony- szkoda kolejnego talentu.jedni maja talent inni charakter do gry rzadko wystepuje jedno i drugie naraz.rzeczywiscie bez szkol pilkarskich dostepnych dla najzdolniejszych czesto z niezamoznych rodzin bedzie coraz gorzej oczywiscie dostep dotakich szkol nie moze byc towarem luksusowym.orliki owszem trzeba robic ale parafrazujac klasyka na szkole ndszedl czas.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam wszystkich! Żelazko zastanawia mnie jedna sprawa co sprawilo ze zrobiłeś sie takim wielkim działaczem tego klubu?Jaki masz w tym interes? Chciałbym ci przypomniec ze nie raz robiles pod górke rożnym trenerom namawiajac zawodnikow do gry na lewo na jakis wsiach przed albo po meczach oferujac jakies marne grosze, albo zapraszałes na libacje alkocholowe w dawnym jokerze,pauli itp i nie raz mąciłes w szatni i na ławce rezerwowych! Poprostu sam robiles krecia robote! Krzysiek prawda jest taka ze gdyby nie twoje "złote dukaciki" ktore z latwoscia wyciagali od ciebie zawodnicy nie mial bys racji bytu w tym klubie!Dobrze wiesz ze ze mozna by napisac ksiazke na temat twojej dzialalnosci w czarnych albo zrobic z tego jakas komedie sensacyjna! Jestem pewien ze wypisywanie owypaczeniu zawodnikow w twoim wydaniu jest nie na miejscu! Nie jest moim celem obrazanie cie ale moim zdaniem jestes nie uczciwy w stosunku do wszystkich ludzi i przykładow jest na to sporo!Jesli chodzi o pruszczanska pilke to nigdy jej w tym miescie nie bedzie bo nikomu nie jest to na reke! Mysle tu takze o decydentach w naszym miescie!Pozdrawiam serdecznie ZNAJACY SRODOWISKO!!

    OdpowiedzUsuń
  3. pozdrowienia dla znajacego srodowisko = niespelniony talent czarnych pruszcz... pozdro

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolego- znajacy środowisko.Jeżeli juz personalnie mnie oskarzasz to jest to z twojej strony pomowienie majace na celu zdyskredytowanie mnie.Nigdy nie byłem trenerem ani odpowiedzialnym za jakiś zespóli nie miałem takich ambicji. Widac nie byłeś zapraszany na pomeczowa pizze czy piwo.Ja w tym co napisałem nikogo nie oskarzam ale doszukuje się blędow systemowych - ciebie widac to nie interesuje ,za to w prymitywnym i anonimowym ataku na moja osobe nie trudno dopatrzyć sie z jednej strony próby zrobienia ze mnie głównej przyczyny tragicznego stanu pruszczanskiej piłki z drugiej zaś bronienia dotychczasowego ;układu; na lini miasto -UKS w myśl zasady mierny ale wierny.Podam przykład. Swego czasu Witek Kulig na bazie wychowanków klubu stworzył zespół ,który osiągnął poziom 3-cio ligowy. Dzisiaj trener Słabik próbował grać wychowankami i w siedmiu meczach nie zdobył ani jednego punktu.
    Jezeli mówiłem o wypaczaniu trampkarzy czy juniurow to w sensie mentalnym pod kątem przyszlego uprawiania piłki i zdolnosci funkcjonowania w dorosłej piłce.Widac nie masz o tym pojęcia i jesteś zainteresowany tylko comiesięczną drobną synekurą.Ja nigdy nie wchodziłem w żadne układy nigdy meczu nie sprzedałem ani nie kupiłem i zawsze mówiłem co myslałem tzn byłem niezależny.Jeżeli na poziomie trampkarzy czy juniorów rodzice naciskają na trenera w sprawie obsady wyjsciwego składu czy pozycji w tym składzie to to mam na myśli. Jednak ciebie to nie interesuje i powiem ci że z tym mysleniem jestes jak najbardziej zbiorowym udziałowcem i prokurentem .tej najpierw lokalnej i idaąc dalej polskiej żenady.
    żelazko.

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja powiem na wlasnym przykladzie , gralem w pile bardzo dobrze a nawet ponoc lepiej niz bardzo dobrze ale coz wyszlo jak wyszlo i tu zelazko ma racje zabraklo czlowieka ktory by pomogl na 110% rozwinac to co bylo oczywiscie nie ze jestem jakims wyjatkiem bo ode mnie z miasta znam co najmniej 5 z potencjalem ktorzy mogliby sie spelnic jednak brak pewnych czynnikow ktorych nie brakuje na zachodzie sprawil ze sie skonczylo na pewnym etapie a teraz pozostaje gra na halach i na boiskach gdzie trafi sie przeblysk o ktorym by mowili w tv dlugo..i to mnie boli ze nikt nie pociagnal mnie dalej w wieku 16 lat gdy sie zagubilem lekko hheeheheh

    OdpowiedzUsuń
  6. wiosna panie zelazny rusza! czekamy na info z obozu czrnych. czy zdolamy sie utrzymac? po ile bilety? czy w ogole sa jacys kibice? i czy pilka w pruszczu bedzie czy tylko psie kupy? za duzo znakow zapytania chyba.sorry

    OdpowiedzUsuń